Normalizacja

5/5 - (1 vote)

rozdział pracy magisterskiej o gospodarce w PRL

Pod koniec lat 80. można zauważyć pewną tendencję „normalizacji”. Przejawia się ona w pełnym zrozumieniu zasad gospodarki rynkowej, do której nieuchronnie zmierzała polska gospodarka. Tłem do przemian w gospodarce stały się zmiany kulturowe i polityczne występujące w całym bloku państw Układu Warszawskiego. Zdawały się one krzyczeć o nieuniknionym upadku systemu komunistycznego, centralnego sterowania i przewodnictwa partii komunistycznych.

W prasie zaczynają pojawiać się akcenty o tym świadczące:

„[…] zakupiono również urządzenia pozwalające „uszlachetnić” wyroby. Podniósł się dzięki temu standard kuchni kierowanych zarówno do odbiorców krajowych, jak i zagranicznych”. (TL 1987, nr 190)

Stąd płynęły bardzo proste wnioski:

„Efekty tych działań, poparte większą dbałością o standard wyrobów, są już widoczne.

[…] Zabiegi „uszlachetniające” pozwoliły zwiększyć eksport […] a także podnieść standard wyrobów trafiających do odbiorców krajowych. […] Za te same kuchnie, ale o wyższym standardzie, uzyskuje się znacznie korzystniejsze ceny niż dawniej. […] Z doświadczeń UNIVERSALU wynika też refleksja ogólniejszej natury. W warunkach głębokiego deficytu dewiz na import, jaki odczuwa nasza gospodarka, obrana i z powodzeniem stosowana przez UNIVERSAL metoda inwestowania w eksport, prowadząca do jakże pożądanych zmian strukturalnych, unowocześnienia technologii wytwarzania i podniesienia poziomu jakości wyrobów – wychodzi niejako naprzeciw temu wszystkiemu, co wiąże się już z PRAKTYCZNĄ realizacją II etapu reformy gospodarczej, z kierunkami równoważenia gospodarki”. (tamże)

Wejście w życie ustawy o działalności gospodarczej (z 23 grudnia 1988 r.), a kilka lat wcześniej o przedsiębiorstwach państwowych (z 25 września 1981 r.) traktowano jako początek „drogi do normalności”. Rzeczywiście, jak na ówczesne czasy, było to posunięcie dość nowatorskie ze strony rządu. Jeszcze nie przebrzmiały echa dawnych komunistycznych haseł, a przepisy prawne zezwalają na prowadzenie własnej działalności w pełnym rozumieniu tych słów, niemalże bez ograniczeń!

Społeczeństwo zaczyna funkcjonować normalnie.

„Działania, o których mówimy [wykupienie walcowni w hucie na własność przedsiębiorstwa handlu zagranicznego – przyp. mój] oznaczają rozpoczęcie określonej gry ekonomicznej. […] załóżmy, że normalne funkcjonowanie ekonomiczne już obowiązuje […] jeśli gospodarka zacznie wreszcie funkcjonować normalnie […]”.

(tamże, podkr. moje)

Spotkać można też pewne ubolewanie, że nie wszystko jeszcze jest tak, jak powinno być:

„Na wynajęcie [samochodów – przyp. mój] wolno wydać, a na zakup nie.

Samodzielność przedsiębiorstw nie zaszła jeszcze tak daleko”. (Polityka 1988, nr 23)

Po zmianie ustroju gospodarczo-społecznego z komunistycznego na rynkowy pojawiły się liczne wywiady, w których nawiązywano do minionych czasów i porównywano sytuację przedsiębiorstw z chwilą obecną. W wielu z nich można zauważyć pewną tęsknotę za minioną epoką:

„Kiedyś żyliśmy dobrze dzięki zamówieniom rządowym. obecnie takich zamówień nie ma, a na dodatek po starych zostały długi. […] Zahamowanie inwestycji w kraju uderzyło w nas z ogromną siłą”. (żG 1994, nr 38)

Dodaj komentarz