Faszyzm w Norwegii

5/5 - (1 vote)

Faszyzm w Norwegii, choć nigdy nie zdobył masowego poparcia, miał znaczący wpływ na politykę kraju w okresie międzywojennym i podczas II wojny światowej. Najbardziej znaną postacią związanych z norweskim faszyzmem był Vidkun Quisling, który stał się symbolem kolaboracji z nazistowskimi Niemcami. Norweski faszyzm wyrósł w odpowiedzi na zmiany społeczno-polityczne w Europie oraz na specyficzne warunki norweskie, takie jak obawy przed komunizmem i dążenie do silnego przywództwa w czasach kryzysu gospodarczego.

W latach 30. Norwegia, podobnie jak wiele innych krajów europejskich, odczuwała skutki Wielkiego Kryzysu, co prowadziło do destabilizacji politycznej i wzrostu radykalnych ruchów zarówno na lewicy, jak i na prawicy. W tym kontekście powstała Narodowa Partia Zjednoczenia (Nasjonal Samling, NS), założona w 1933 roku przez Vidkuna Quislinga i Johana Bernharda Hjortha. NS była norweską partią faszystowską, która odwoływała się do nacjonalizmu, autorytaryzmu i idei korporacjonizmu. Partia ta, podobnie jak inne ruchy faszystowskie w Europie, inspirowała się ideami Mussoliniego i Hitlera, jednak miała też swoje lokalne cechy, takie jak odwoływanie się do norweskiej tożsamości narodowej, historii wikingów oraz chrześcijaństwa.

Quisling, były oficer wojskowy i minister obrony Norwegii, zbudował swoją partię wokół idei silnego, autorytarnego przywództwa, które miało zapobiec rozprzestrzenianiu się komunizmu oraz przywrócić Norwegii wielkość i porządek. NS promowała nacjonalizm i antykomunizm, a także, w coraz większym stopniu, rasizm i antysemityzm. Z czasem Quisling i jego zwolennicy coraz bardziej zbliżali się do nazistowskiej ideologii, choć na początku lat 30. partia starała się unikać bezpośrednich związków z hitlerowskimi Niemcami.

Mimo to Narodowa Partia Zjednoczenia nigdy nie zdobyła masowego poparcia w Norwegii przed wojną. W wyborach parlamentarnych w 1933 i 1936 roku NS uzyskała marginalne wyniki, zdobywając jedynie kilka procent głosów. Większość Norwegów była przywiązana do demokracji i liberalnych wartości, a także do monarchii, która odgrywała ważną rolę w jednoczeniu narodu. Z tego powodu NS nie była w stanie zyskać szerokiej bazy zwolenników ani przekształcić się w ruch polityczny o realnym wpływie na władze.

Jednak sytuacja zmieniła się wraz z wybuchem II wojny światowej. W kwietniu 1940 roku Niemcy dokonały inwazji na Norwegię w ramach planu zabezpieczenia dostaw surowców oraz stworzenia bazy operacyjnej na północy Europy. W obliczu niemieckiej okupacji, Quisling, który widział w Hitlerze sojusznika, ogłosił się premierem Norwegii w wyniku zamachu stanu, próbując przejąć władzę na rzecz NS. Choć początkowo jego działania nie były wspierane przez większość Norwegów, Quisling szybko stał się marionetkowym liderem pod nadzorem niemieckiej administracji okupacyjnej.

Quisling i jego rząd kolaboracyjny aktywnie wspierali niemieckie działania wojenne, a także realizowali politykę rasową, w tym prześladowania Żydów w Norwegii. Władze Quislinga wprowadziły antysemickie przepisy i uczestniczyły w deportacjach norweskich Żydów do obozów koncentracyjnych. Kolaboracja Quislinga z nazistami doprowadziła do jego całkowitego zdyskredytowania w oczach większości Norwegów, a jego nazwisko stało się synonimem zdrady narodowej.

W czasie wojny opór wobec okupacji niemieckiej rósł, a ruch oporu stawał się coraz silniejszy, zyskując wsparcie zarówno od norweskich obywateli, jak i aliantów. NS, pomimo wsparcia ze strony niemieckich władz okupacyjnych, nigdy nie zdobyła większego poparcia. Po wojnie Quisling został aresztowany, sądzony za zdradę i skazany na karę śmierci. Został stracony w 1945 roku, a jego rządy zostały zapamiętane jako okres ciemnej kolaboracji i zdrady w historii Norwegii.

Faszyzm w Norwegii, w przeciwieństwie do innych krajów europejskich, nigdy nie zyskał szerokiej akceptacji ani realnego wpływu na politykę przed wojną. Quisling, choć stał się kluczową postacią norweskiej historii faszyzmu, był postrzegany jako zdrajca narodu, a jego ruch został szybko zmarginalizowany po zakończeniu wojny. Norwegia, dzięki silnemu oporowi i wsparciu aliantów, zachowała swoją suwerenność i demokratyczne wartości, a faszyzm, w postaci ruchu Quislinga, pozostaje w jej historii jako ponura przypowieść o kolaboracji i zdradzie.

24 grudnia 1988 roku w Oslo został założony ruch narodowosocjalistyczny ZORN88. Podczas tego zebrania ustalono status organizacji i jej strukturę. Inicjatorem spotkania był Erik Rune Hansen. Erik Rune należy do pokolenia powojennego; nie był członkiem Nasjonal Samling (partia Vidkuna Quislinga), jego rodzina nie miała też nic wspólnego z tą partią. Ojciec należał do Milorg, paramilitarnej norweskiej organizacji związanej z MI5 podczas drugiej wojny światowej, dziadek Erika był jednym z liderów kontrwywiadu tej organizacji. Erik Rune utrzymywał kontakt z licznymi norweskimi i międzynarodowymi grupami narodowosocjalistycznymi.

Przy współpracy z Alexandrem Lange i wieloma innymi udało się zapoczątkować nowy etap w historii Narodowego Socjalizmu w Norwegii. Konsekwencją współpracy było założenie Nasjonal Ungdomsfylking Nordic Ungdomsorganisasion. Nieco później powstały Norsk Front i Nasjonal Folkeparti. W tym czasie powstał ZORN88. Stał się rdzeniem skupiającym młodych Narodowych Socjalistów uczących się z doświadczeń starszych weteranów.

Chaos i brak kompetencji w szeregach Norsk Front i Nasjonal Folkeparti spowodował, że niektórzy działacze postanowili stworzyć prawdziwą narodowosocjalistyczną organizację opartą na ZORN88. Przeprowadzono wiele prób reorganizacji, ale żadna nie przyniosła spodziewanych rezultatów. Ruch patriotyczny nie mógł oczyścić się z pospolitego i prymitywnego rasizmu czy przemocy. Erik Rune obawiał się, że może stać się to przyczyną rozpadu ZORN88 i do rozmów zaprosił jedynie wybranych narodowych socjalistów. Utworzona została organizacja, której korzenie sięgają prawdziwego i szlachetnego narodowego socjalizmu. Nazwa ZORN88, została zmieniona na Norges Nasjonalsosialistiske Bevegelse (Norweski Ruch Narodowosocjalistyczny),wniesiono także poprawki do statusu z 1988 roku.[1]

Narodowy Socjalizm nie jest statycznym politycznym terminem, lecz ideą, która jest i będzie funkcjonowała niezależnie od wydarzeń politycznych i innych zjawisk. Jest to nowa rewolucyjna droga, inne spojrzenie na świat, w którym człowiek jest częścią wszechświata. Nie reprezentujemy interesów żadnej pojedynczej klasy społecznej, jak czyni to komunizm, nie jesteśmy konserwatystami, nie pragniemy kopiować przeszłości. Nie chcemy bratobójczych walk, którym jedynym rezultatem jest wyniszczenie narodów. Jesteśmy przeciwni systemowi, który stworzyły obecnie panujące w naszym kraju partie polityczne, walczymy o prawo naszych mieszkańców do pracy za godziwą płace, umożliwiającą utrzymanie rodziny. Sprzeciwiamy się eksmisjom na bruk. Pragniemy by nasze dzieci żyły w środowisku wolnym od narkotyków, przestępczości i nadużyć państwa. Zależy nam na ochronie środowiska naturalnego i zachowaniu jego skarbów. Reprezentujemy trzecią drogę – jedyną alternatywę dla starych i nieudolnych systemów.[2]

Narodowy Socjalizm to polityczne odzwierciedlenie fundamentalnych praw rządzących życiem. Buduje go uwielbienie wobec dziel natury, szacunek dla mądrości, siły i porządku w niej panujących. Wszystkie elementy życia tworzą wspaniałą całość, losy poszczególnych jednostek budują wieczność. Ten sposób oceny rzeczywistości jest charakterystyczny dla naszego ruchu we wszystkich aspektach życia, polityce, ekonomii, religii. Narodowosocjalistyczny filozof Savitri Devi Mukherji wyraził się w ten sposób:

„zasadnicza idea Narodowego Socjalizmu wykracza daleko poza granice Niemiec i naszą epokę, nawet poza rasę aryjską, rozprzestrzenia się na całą ludzkość w całej jej historii. W konsekwencji reprezentuje tę tajemniczą wiedzę, którą odnajdujemy w dziełach natury, bezosobową mądrość i siłę żyjącą daleko w pierwotnej puszczy, w głębinach oceanów i w najodleglejszych sferach kosmosu. Adolf Hitler ogromnie zasłużył się – nie tylko potrafił dotrzeć do źródeł tej boskiej wiedzy, ale także wcielić ją w życie zupełnie nowy system polityczny”. Świat stanie się miejscem dla szczęśliwych ludzi, jeśli wszyscy zaczną myśleć kategoriami Narodowego Socjalizmu.


[1] http://haggard.w.interia.pl/faszyzm.htmlnorwegia  z dnia 10.II.2003

[2] http://haggard.w.interia.pl/faszyzm.htmlnorwegia  z dnia 10.II.2003

Dodaj komentarz