z rozdziału drugiego pracy magisterskiej
Wpływ pierestrojki na Komunistyczną Partię Czechosłowacji
Czechosłowacka Partia Komunistyczna od początku swojej egzystencji była połączona polityczną i ekonomiczną pępowiną z centrum – Komunistyczną Partią Związku Sowieckiego. Program pierestrojkowy zakładał przecięcie owej pępowiny, co oznaczać mogło tylko jedno: stopniowy proces oddzielenia się KPCz od centrum, a co za tym następuje – jej szybsze lub wolniejsze obumarcie. Proces ten jest niejako permanentnie założony w imperialnej polityce Moskwy, która wchłonęła w swoją orbitę wpływów państwo kulturalnie jej obce, instynktownie skierowane na zewnątrz, na zachód i jego kulturę. Czechosłowacka Partia Komunistyczna, szczególnie po wojskowej interwencji w 1968 r., uważana była za ciało obce i siłą narzucone z zewnątrz i na zewnątrz znajdujące swoje oparcie.
Cechą charakterystyczną bloku sowieckiego (mam na myśli wszystkie kraje wchodzące w skład Układu Warszawskiego) był administracyjny centralizm, który polegał na tym, iż centrum ustalało jednolity reżim polityczny na całym obszarze będącym w jego władaniu. Pochodzący z centrum impuls władczy rozchodził się równomiernie po wszystkich tkankach struktury tworząc jednolity system ściśle zależnych od centrum regionów. Każdy region posiadał strukturę będącą odpowiednio zmniejszoną kopią wzorca–centrum, a jego funkcją było wierne przekazywanie sygnałów biegnących z centrum w dół – do dalszych podregionów. Dlatego sygnał pierestrojki nadany z centrum odebrany został w krajach „obozu” przez ich partie komunistyczne, które jako „pasy transmisyjne” przekazały go w dół. Dopiero stopniowy demontaż centrum pod koniec lat osiemdziesiątych spowodował, że sygnał zaczął słabnąć wraz z przemieszczaniem się do regionów, które zaczęły się w mniejszym lub większym stopniu usamodzielniać[1].
W listopadzie 1987 G. Husák podczas oficjalnej wizyty w ZSRR zwierzył się gensekowi ze swoich rozterek: czuł narastającą wokół niego wrogość i przypuścił możliwość swojego odejścia ze stanowiska szefa partii. Wedle uświęconego od wielu lat zwyczaju poprosił M. Gorbaczowa o wyznaczenie następcy, lecz odpowiedź otrzymał nasepującą: „Gustawie Nikodymowiczu, z waszej perspektywy widać więcej, niż z perspektywy Moskwy”[2]. Pierestrojkowy sygnał nadany przez ekipę Gorbaczowa wprawił ekipę G. Husáka w stan wielkiej konsternacji. Z jednej strony on i jego ludzie dobrze pamiętali, że swe dojście do władzy zawdzięczali wojskowej interwencji, podjętej dzięki decyzji centrum. Jednocześnie legitymacja ich władzy całkowicie zależała od potęgi i prestiżu centrum, którego polecenia zawsze pokornie spełniali, zdając sobie sprawę, że konflikt z centrum może oznaczać tylko i wyłącznie kres ich czasu. Z drugiej zaś strony program przemian zainicjowany w centrum stanowił dla przywódców Czechosłowackich śmiertelne zagrożenie[3]. Będąc pomiędzy młotem a kowadłem ekipa G. Husáka zmuszona była do specyficznej adaptacji programu pierestrojki – oficjalnie ochoczo popieranego, w praktyce nie realizowanego.
13 marca na pogrzebie Konstantyna Czernienki spotkał się z szefami komunistycznych partii Krajów Układu Warszawskiego nowy Sekretarz Generalny Michał Gorbaczow. Na spotkaniu tym zapoznał ich ze swoimi zamiarami określonymi jako „niezbędność kontynuowania zmian”. Już w kwietniu federacyjny premier Lubomír Štrougal zachęcał do okazania odwagi przy szukaniu nowych sposób w dziedzinie gospodarki oraz niezbędność przewartościowania „niektórych obecnych poglądów i koncepcji”, jego wystąpienie nie wzbudziło jednak zbytniego entuzjazmu aparatu. W październiku Gustáv Husák uznał program Gorbaczowa za niezwykle inspirujący dla KPCz, w oficjalnym organie partii „Rudé právo” pojawił się artykuł popierający nowe myślenie płynące z Moskwy, które jest dla KPCz akceptowalne i – oczywiście – inspirujące. Owa formuła stała się dla aparatu partyjnego oficjalnie obowiązująca, jednocześnie nic się nie zmieniła: w grudniu 1985 odbyła się konferencja zorganizowana z okazji piętnastej rocznicy wejścia w życie reakcyjnego dokumentu „Poučení z krizového vývoje ve straně a společnosti po XIII. Sjezdu KSČ” (Nauka wypływająca z kryzysowego rozwoju w partii i społeczeństwie po XIII zjeździe KPCz), które główni ideologowie partii V. Bil’ak i J. Fojtík uznali za nadal aktualny i obowiązujący. W marcu, w odpowiedzi na XXVII zjazd KPZSRR, na którym przyjęto nową redakcję programu partii, w Pradze odbył się XVII zjazd KPCz, gdzie przyjęto dokument pod nazwą „Główne kierunki gospodarczego i socjalnego rozwoju Czechosłowacji w okresie 1986-1990 […]”. Na zjeździe Husák opowiedział się za przyspieszeniem ekonomicznego i socjalnego rozwoju, który opiera się przede wszystkim na wprowadzeniu postępu w dziedzinach rozwoju naukowo-technicznego. Jednak jak konstatuje dokument z 13 maja 1986 „O politycznej sytuacji w regionach” urzędnicy napotykali na opór w zespołach kolektywnych podczas wdrażania „ducha XVII zjazdu”, gdyż „[…] nie udaje się zmienić stylu pracy i myślenia kierownictwa”. W listopadzie tego roku na pracowniczym spotkaniu przedstawicieli kierownictwa krajów RWPG w Moskwie M. Gorbaczow zapowiedział przebudowę dotychczasowych stosunków pomiędzy krajami socjalistycznymi polegającą na ich równouprawnieniu i partnerstwie. Postulat Gorbaczowa poparł Husák, choć w głębi duszy musiał zdawać sobie sprawę, iż:
„Utrata patronackiego nadzoru ze strony ZSRR […] spowodowała, że Komunistyczna Partia Czechosłowacji znalazła się w nowej sytuacji, której jej historia nie zna. Brak ‘moskiewskiego’ nadzoru nad personalnym, programowym i strategicznym kierowaniem partii oraz brak możliwości oparcia się o wojskowy, ekonomiczny, surowcowy czy ideologiczny potencjał bloku sowieckiego, stwarzał rzeczywistość nie odpowiadającą podstawowym założeniom doktryny marksitowsko-leninowskiej i w znacznej mierze wyznaczał dalszy los tego ‘straconego’ podmiotu”[4].
Dopiero w lutym 1987 po raz pierwszy w kierownictwie KPCz dyskutowano o nowej sytuacji, która nastąpiła po dojściu Gorbaczowa do władzy. Kierownictwo przedłożyło członkom komitetu konkretne zadania wypływające z inspiracji sowieckiej pierestrojki: wypracowanie zarysu dokumentu ustawy o przedsiębiorstwie państwowym i określenia roli partii w tej ustawie, zarysu ustawy zapewniającej trwały rozwój naukowo-technicznego postępu i zarysu ustawy o spółdzielniach oraz zalecono członkom komitetu i im podległym organom skupić się na wprowadzeniu dyscypliny, aktywizacji organizacji młodzieżowych, itp. Ustanowiono polityczną komisję (m.in. z Jakešem i Štrougalem), która miała koordynować prace związane z dopracowywaniem przebudowy mechanizmu gospodarczego. Jednocześnie kierownictwo zdecydowało się nie zmieniać swoich poglądów na wydarzenia z roku 1968 i politykę „normalizacyjną”. Gdy w przyszłym miesiącu L. Štrougal wystąpił z reformatorskim przemówieniem dotyczącym problemów przebudowy gospodarki (podczas spotkania z ”aktywem” czołowych pracowników gospodarczych) wydawało się, że podczas kwietniowej wizyty Gorbaczowa w Pradze zapali się światło dla młodszych i pragmatyków spod znaku pierestrojki, a jednocześnie uda odwołać się z władz partyjnych najbardziej skompromitowanych polityków. Gorbaczow tych nadziei nie spełnił, w swoim przemówieniu docenił osiągnięcia „pierestrojki czechosłowackiej” i udzielił poparcia dla kierownictwa KPCz. W listopadzie kierownictwo wysłało regionalnym komitetom zalecenia większej aktywizacji partii komunistycznej i związanych z nią organizacji.
Zgodnie z żądaniem szerokiej demokratyzacji życia społecznego wzrosnąć miałaby aktywność podstawowych organizacji, ich kontakty ze społeczeństwem ulec ożywieniu poprzez konsultacje ze społeczeństwem, kadra ulec miałaby odmłodzeniu, zwiększony miałby być udział innych niż KPCz partii w ramach Frontu Narodowego. Społeczeństwo przestało wierzyć w deklaracje kierownictwa partii, na IV zjeździe artystów dramatycznych aktor Miloš Kopecký wyraził swoją wątpliwość w to, czy kierownictwo KPCz naprawdę chce przeprowadzić rzeczywistą przebudowę i demokratyzację społeczeństwa, jednocześnie zażądał odejścia z najwyższych stanowisk tych, którzy oficjalnie głoszą potrzebę nowych porządków, ale sami doprowadzają do stagnacji i paraliżu państwa. W listopadzie Ladislav Adamec zaproponował rozdzielenie funkcji prezydenta i pierwszego sekretarza partii, do tej pory obie funkcje pełnił Gustáv Husák, rozdzielenie funkcji de facto oznaczało odwołanie z funkcji Husáka, gdyż, według słów Adamca, jego osoba była aż nadto związana z przeszłością i nie była odpowiednia do nowych zadań stojących przed partią. Husáka zastąpił inny stary partyjny funkcjonariusz odpowiedzialny za czystki partyjne po roku 1968 – Miloš Jakeš; fasadowość tych zmian dostrzegli funkcjonariusze niższego szczebla, którzy, według słów sprawozdania z regionalnych i miejskich komitetów KPCz, zaczęli głośno stawiać pytania dlaczego odwołany w październiku umiarkowanie reformatorski Lubomir Štrougal odszedł z powodu zaawansowanego wieku, podczas gdy w kierownictwie partii pozostawali inni, jeszcze starsi funkcjonariusze (Vasil Bil’ak, Josef Lenárt i in.); dlaczego tyle razy w zmienianym kierownictwie partii nie pojawiły się nowe twarze, dlaczego reformować kraj mieli ci, którzy przyczynili się do jego katastrofalnej sytuacji.
Zupełnie niespodziewane były dla partyjnych funkcjonariuszy słowa członka biura politycznego KC KPZR Aleksandra Jakovleva, który na spotkaniu z ideologicznym aktywem Wyższej Szkoły Politycznej ÚV KPCz mówił otwarcie: „towarzysze, oduczyliśmy się pracować z ludźmi, partia zaczęła bać się ludzi, bać się mówić, bać się występować, zapomniała wszystkie jej argumenty”, według Jakovleva jest sytuacją całkiem normalną, gdy partyjny funkcjonariusz jest wygwizdany, gdyż używa nieznośnych dla społeczeństwa wytartych fraz. Kilka dni wcześniej członkowie kierownictwa KPCz opowiedzieli się za „twardym” stanowiskiem wobec demonstrantów manifestujących podczas siedemdziesiątej rocznicy powstania republiki. Premier L. Ademec kąśliwie zauważył, iż wszyscy głośno chwalą pierestrojkę, ale w rzeczywistości nikt nic nie robi[5]. O spowolnieniu i „odstawaniu” czechosłowackiej pierestrojki za sowiecką może świadczyć historia ustawy o przedsiębiorstwie państwowym. W początkowym etapie tworzenia tej ustawy jej założenia formułowane były dość radykalnie i odpowiadały projektowi sił reformatorskich w kierownictwie partii z roku 1968, jednak z czasem wpływ konserwatywnych sił zmienił charakter ustawy. Do projektu włączono klauzule o wiodącej roli partii w przedsiębiorstwie, przedsiębiorstwo nie miało możliwości wystąpienia lub wstąpienia gospodarczych jednostek produkcyjnych, itd. Zmodyfikowana ustawa weszła w życie na początku sierpnia 1988 wraz z podobnymi ustawami o spółdzielczości, a w listopadzie uchwalono ustawę o przedsiębiorstwie z udziałem firm zagranicznych.
Na początku 1989 stało się dla wszystkich jasne, że polityka przebudowy jest całkowicie skompromitowana, a partia znajduje się w całkowitym odwrocie przed narastającymi siłami opozycji. W styczniu 1989 antyreżimowe demonstracje w dwudziestą rocznicę samospalenia studenta Jana Palacha były rozpędzane z niezwykłą brutalnością, która ukazywała na całkowitą bezradność partii, która uciec się mogła jedynie do przemocy. Podstawowe i wyższe organizacje partyjne zaczęły krytykować kierownictwo partyjne i państwowe za błędy i uchybienia w „centralnie planowanej propagandzie, jej bezzębności, nienadążaniem za rozwojem sytuacji politycznej. Zwykli komuniści skarżyli się na defensywny charakter propagandy i jej nieudolność. W lutym sześćset siedemdziesięciu pracowników naukowych Akademii Nauk wysłało petycję do premiera federalnego Ladislava Adamca, w której opowiedzieli się przeciwko represjom wobec uczestników styczniowych demonstracji. Informacja o sytuacji w regionalnych jednostkach partyjnych zwraca się uwagę na to, że ocena wydarzeń styczniowych wśród komunistów nie jest jednoznaczna; krytykuje się pasywną propagandę, która nie jest w stanie sprostać nasilającym się wpływom informacji napływającej z zewnątrz, tj. z Zachodu. Nasilające się represje wobec demonstrantów także nie znajdują odpowiedniego poparcia w szeregach partyjnych. Narzeka się na coraz większy wpływ opozycji na społeczeństwo. Kierownictwo KPCz w lutym konstatuje, że światowy ruch komunistyczny łączy jedynie wspólna ideologiczna podstawa, liczba komunistów na świecie maleje, także wpływ idei komunistycznych na świecie kurczy się. Kapitalizm wykazał się większą zdolnością przetrwania niż to wcześniej zakładano, a teza o jego rychłym upadku, może odejść do historii. Walka klasowa nadal istnieje, ale jej charakter należy pojmować już inaczej. Gdy 17 maja 1989 roku Jakeš zapewniał swojego gościa Nicolae Ceauşescu, że sytuacja w Czechosłowacji jest stabilna, a tutejsze demonstracje antyreżimowe są „nieliczne”, robił dobrą minę do złej gry.
Dojście do władzy Michaiła Gorbaczowa naruszyło stabilną, by nie rzecz komfortową sytuację w kierownictwie KPCz. Przestała obowiązywać doktryna Breżniewa, zabezpieczająca egzystencję partii, przestał istnieć argument prawowiernego naśladowania zasad programowych KPZR, a więc podstawowa zasada działania ruchu komunistycznego. Załamała się jedność bloku sowieckiego, przykład Polski wskazuje, że partia zmuszana być może przez społeczeństwo do poszukiwania własnych sposobów rozwiązywania sytuacji. W kierownictwie partii program pierestrojkowy doprowadził do ukształtowania się dwóch skrzydeł o sprzecznych interesach. Jedno z nich, mając oparcie w osobach pierwszych sekretarzy: najpierw Gustáva Husáka, a potem Miloša Jakeša, próbowalo ignorować niezbędność zmian, jako prawdopodobny początek procesu odsuwania ich od władzy. Nie obce zapewne im było myślenie Gerda Siebera – kierownika oddziału stosunków międzynarodowych przy KC Niemieckiej Republiki Demokratycznej, który swojemu koledze po fachu M. Stefaňálowi zwierzył się, iż „Z powodu komplikacji i ryzyka, które przynosi pierestrojka, głasnost i nowe myślenie, […] obniża się prestiż Związku Sowieckiego, jako światowego mocarstwa. Pozostaje jedynie życzyć sobie, aby ta sytuacja za bardzo nie zaszkodziła innym, socjalistycznym państwom. I tak ich [tj. tych państw] sytuacja jest bardzo ciężka”[6].
Ortodoksyjny prąd popadł w konflikt z „młodą” i czysto technokratycznie nastawioną generacją partyjnych funkcjonariuszy. Gdy partyjne elity czuły się zmianami bezpośrednio zagrożone oraz nie mogły łudzić się co do możliwości przystosowania się do nowego, pierestrojkowego systemu, te kadry partyjne, które objawiły się na scenie politycznej w latach siedemdziesiątych, motywowane nie ideologią, lecz czysto pragmatycznymi pobudkami, zainteresowane były w znalezieniu takiego wariantu dalszego rozwoju, który przy stracie monopolu władzy umożliwił im zachowanie ich indywidualnych pozycji”[7]. Konflikt ten nigdy nie wykrystalizował się w otwartą konfrontację, nie mniej przyczynił się do sytuacji, w której partia „straciła możliwość aktywnie i realnie wpływać na procesy społeczne, których dynamika wywodziła się ze źródeł innych niż partyjne”[8]. Od roku 1988 na scenę polityczną, oprócz kręgów dysydenckich, wstąpiły masy uczestniczące w demonstracjach, wzmógł się nacisk na partię, która zmuszona była do ustępstw: odwołanie ultrakonserwatywnego V. Bil’aka, nowelizacja prawa wyborczego do parlamentu, zachowawcza ustawa o przedsiębiorstwie państwowym nie można zinterpretować jako „przemyślany, polityczny sposób adekwatnej reakcji na gwałtownie rozwijająca się sytuację, lecz raczej jako symptom odstawania większej części partyjnych elit od rzeczywistości społecznej i spazmatyczne usiłowanie zachować choć minimum wymykającej się władzy”[9].
[1] Kemp–Welch, A.: Change in Eastern Europe. The Polish paradigm, [w:] The impact of Gorbachev. The first phase, red. Spring D. W., London–New York 1991, s. 135–154.
[2] Gorbaczow, M.: Żizń i rieformy, Moskva 1995, t. 2, s. 355.
[3] Bradley, J. F. M.: Czechoslovakia`s velvet revolution: A political analisis, New York, Colombia University Press 1992, s. 29 i dalej, Dobbs, M.: Precz z wielkim bratem. Upadek imperium radzieckiego, przeł. P. Kwiatkowski, Poznań 1998, s. 348.
[4] Komunismus v České Republice, s. 70.
[5] Gorbaczow, M.: Żizń i rieformy, Moskva 1995, t. 2, s. 358.
[6] Suk, J.: Chronologie zániku komunistického režimu v Čechoslovensku 1985–1989, Praha, 1997, s. 59.
[7] komunismus …68.
[8] Ibidem, s. 68-69.
[9] Ibidem, s. 69.