Na początku 1981 roku NSZZ „Solidarność” zaczął się przekształcać ze związku zawodowego w ruch polityczny. W samym związku rozróżnić w tym okresie można było kilka wyraźnych nurtów. Pierwszy, katolicki, reprezentowany był przez Lecha Wałęsę; kierunek socjaldemokratyczny, nawiązujący do koncepcji samorządów robotniczych, reprezentowali Jacek Kuroń i Alfred Modzelewski; również duża liczba osób należących do PZPR należała jednocześnie do „Solidarności”, podobnie jak pozostająca na marginesie ruchu część o wyraźnym zabarwieniu nacjonalistycznym. Późną wiosną 1981 roku :”Solidarność” nabrała cech opozycyjnej partii politycznej, wyrazem czego był Pierwszy Krajowy Zjazd NSZZ „Solidarność” w Gdańsku, na którym uchwalono program mający na celu przejęcie władzy w kraju. [1]
Rok 1981 był bardzo ważnym rokiem w historii Polski, ponieważ wówczas doszło do wydarzeń, które miały ogromny wpływ na przyszłość kraju.
W dniu 13 grudnia 1981 roku wprowadzono w Polsce stan wojenny, czyli ograniczenie swobód obywatelskich i wprowadzenie rządów wojskowych. Na ulice wyszli żołnierze i milicjanci, a wojska ZOMO rozpoczęły brutalne pacyfikacje. Rządzący komunistyczny reżim uzasadniał wprowadzenie stanu wojennego koniecznością ochrony państwa przed „antysocjalistycznymi siłami kontrrewolucyjnymi”. Władzę objął gen. Wojciech Jaruzelski, który został premierem i przewodniczącym Rady Ministrów.
Stan wojenny trwał do 22 lipca 1983 roku, kiedy to został formalnie zniesiony. W tym czasie internowano tysiące ludzi, a wiele osób zginęło w czasie protestów i demonstracji. Stan wojenny zakończył okres tzw. „solidarnościowego” ruchu społecznego, który powstał w 1980 roku i skupiał działaczy związkowych i opozycyjnych, domagających się wolności i demokracji.
Rok 1981 był zatem czasem bardzo trudnym dla Polaków, którzy musieli zmagać się z brutalnymi metodami rządzącego reżimu. Niemniej jednak wydarzenia te przyczyniły się do zwiększenia niezależności i samodzielności społeczeństwa, a także do przyspieszenia upadku komunistycznego reżimu w Polsce w 1989 roku.
Rok 1981 był kluczowym i dramatycznym okresem w historii Polski, naznaczonym intensywnymi napięciami politycznymi, społecznymi i gospodarczymi. Był to czas, kiedy ruch Solidarność, będący największym i najbardziej wpływowym niezależnym związkiem zawodowym w bloku wschodnim, stawał się coraz bardziej znaczącym graczem na scenie politycznej. Konflikty między rządem komunistycznym a Solidarnością eskalowały, co ostatecznie doprowadziło do wprowadzenia stanu wojennego.
Solidarność, założona w 1980 roku, szybko zyskała ogromną popularność, przyciągając miliony członków. Była nie tylko związkiem zawodowym, ale także ruchem społecznym, który dążył do reform politycznych i gospodarczych. Władze komunistyczne, początkowo zaskoczone siłą Solidarności, próbowały znaleźć kompromis, ale jednocześnie zaczęły przygotowywać się do stłumienia ruchu siłą.
W pierwszej połowie 1981 roku napięcia między rządem a Solidarnością narastały. W marcu doszło do brutalnego stłumienia demonstracji w Bydgoszczy, co wywołało ogólnokrajowe oburzenie i strajki ostrzegawcze. Władze starały się kontrolować sytuację, wprowadzając kolejne ograniczenia, ale Solidarność była nieugięta, domagając się respektowania porozumień sierpniowych z 1980 roku i dalszych reform.
Lato 1981 roku było czasem rosnącej niepewności. W lipcu odbył się I Krajowy Zjazd Delegatów Solidarności w Gdańsku, który przyjął program polityczny, kładąc duży nacisk na demokratyzację i poszanowanie praw obywatelskich. W odpowiedzi na to, władze zaczęły coraz bardziej otwarcie rozważać możliwość użycia siły. W sierpniu gen. Wojciech Jaruzelski został mianowany premierem, co było jasnym sygnałem, że władze przygotowują się do radykalnych działań.
Jesień 1981 roku przyniosła dalsze zaostrzenie sytuacji. Władze komunistyczne, zdając sobie sprawę z rosnącego zagrożenia dla swojej władzy, przygotowywały plan wprowadzenia stanu wojennego. Sytuacja gospodarcza kraju była katastrofalna: brakowało podstawowych towarów, inflacja szalała, a społeczeństwo było coraz bardziej niezadowolone. Władze, obawiając się całkowitej utraty kontroli, postanowiły działać.
13 grudnia 1981 roku ogłoszono wprowadzenie stanu wojennego. Gen. Jaruzelski ogłosił decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego w telewizyjnym przemówieniu, tłumacząc to koniecznością zapobieżenia chaosowi i anarchii. W rzeczywistości był to ruch mający na celu zdławienie Solidarności i przywrócenie kontroli rządu nad krajem. W ramach stanu wojennego wprowadzono godzinę policyjną, zawieszono działalność większości organizacji społecznych, w tym Solidarności, a tysiące działaczy opozycyjnych zostało internowanych.
Wprowadzenie stanu wojennego spotkało się z szerokim potępieniem zarówno w kraju, jak i za granicą. Solidarność została zmuszona do działalności w konspiracji, ale jej duch przetrwał. Wprowadzenie stanu wojennego miało poważne konsekwencje dla społeczeństwa polskiego, prowadząc do dalszych represji, ale także do wzmocnienia oporu przeciwko rządowi komunistycznemu.
Stan wojenny trwał do lipca 1983 roku, ale jego skutki były odczuwalne jeszcze długo potem. Solidarność, chociaż zmuszona do zejścia do podziemia, nadal działała i z czasem odzyskała swoją siłę, co doprowadziło do Okrągłego Stołu i częściowo wolnych wyborów w 1989 roku.
Rok 1981 był więc punktem zwrotnym w historii Polski. Był to czas ogromnych napięć, ale także czas, który pokazał siłę społeczeństwa obywatelskiego i determinację Polaków w dążeniu do wolności i demokracji. Wprowadzenie stanu wojennego było brutalnym przypomnieniem o realiach życia pod reżimem komunistycznym, ale także momentem, który wzmocnił wolę walki o lepszą przyszłość.
[1] A. Jezierski, C. Leszczyńska, Historia Gospodarcza Polski, Wydawnictwo Key Text, Warszawa 1997, s. 470.